napisał/a: escada 2010-11-03 13:03 Mój mąż i ja jesteśmy bardzo dobrym małżeństwem już od ponad dwudziestu lat. Oboje bardzo się kochamy i nie wyobrażamy sobie życia jedno bez drugiego. Mimo wszystko nie jesteśmy idealnym małżeństwem( przecież takie nie istnieją). Tak jak u innych kłócimy się, czasami zdarzają się ciche dni, jednak mimo wszystko zawsze po jakimś czasie wszystko wraca do normy. Jednak kilka miesięcy temu zdarzyło się coś, czego nie wybaczę sobie do końcażycia. Mój mąż ma pracę, która wymaga od niego ciągłego bycia „ w drodze”, bycia poza domem nawet tygodniami. Właśnie jego praca była powodem naszej kłótni przed tym co się wydarzyło. Zarzucałam mu, że mnie i dom traktuje jak hotel, a moje uczucia i pragnienia nic go nie interesują. Przecież ja też jestem człowiekiem, który potrzebuje miłości, przytulenia. Po naszej kłótni Paweł wyjeżdżał na kilka dni do Sztokholmu. Kiedy wyjechał czułam do niego wielki żal, ponieważ wyjechał bez pożegnania. Jednak tego samego wieczoru przyszedł do mnie kolega mojego syna, który umówił się z nim u nas w mieszkaniu. Łukasz (mój syn) zadzwonił, że spóźni się ok. godziny. Tego wieczoru miałam ogromną chandrę, a na dodatek „ topiłam smutki w alkoholu”. Gdy przyszedł Karol na początku rozmawialiśmy, potem zaproponowałam mu drinka ( nie odmówił), potem wypiliśmy jeszcze jednego i sama nie wiem jak to się stało, ale zdradziłam męża z chłopakiem młodszym o 20 lat. Nie wiedziałam jak po tym wszystkim mam się zachować przed synem, który zaraz przyjdzie… Co powiedzieć temu chłopakowi? Czy powinnam powiedzieć o tym mężowi? Wiem, że żadnym usprawiedliwieniem jest, że byłam pod wpływem alkoholu dlatego jest mi z tym bardzo ciężko. Od tego zdarzenia minęło już trochę czasu jednak ja nadal czuje do siebie żal i boję się czy to moje kłamstwo nie wyjdzie na jaw. Najbardziej męczy mnie jeszcze myśl, że był to najlepszy przyjaciel mojego syna…. napisał/a: auraja126 2010-11-03 13:25 Jak taki mąż bez uczuć to ma za swoje! napisał/a: escada 2010-11-03 13:27 Jola - zdradziłaś męża z najlepszym przyjacielem syna!! Czy dla Ciebie liczą się uczucia dziecka? Co odpowie na zaczepki kolegów typu - ej! spałem z twoją starą! Co to, american pie się naoglądałaś i za matkę Stiflera robisz?? napisał/a: iszka 2010-11-03 13:27 Co Ty piszesz auraja?! Chyba nienawidzisz facetów! Jolanto wszystko przez to, że nie rozmawialiście ze sobą - przynajmniej tak wynika z opisu. Rozmowa to podstawa! napisał/a: tymek2 2010-11-03 13:29 Po prostu puszczalska jesteś! napisał/a: escada 2010-11-03 13:30 Jezu! co ja mam teraz zrobić! zupelnie nie pomyślalam że on może o tym komus powiedzieć! napisał/a: tymek2 2010-11-03 14:05 Polak mądr po szkodzie! Jednak te baby niektóre to naprawdę...! napisał/a: jamayska55 2010-11-03 14:29 Ja bym nie mówiła. sama mam faceta o 10 lat starszego ode mnie i czasami zdarzały się skoki w bok i jemu i mi, ale jakos nie robilismy z tego tragedii. Złota zasada, pamiętaj: jesli facet o ciebie nie dba, nie lamentuj, nie rozmyslaj o tym jak wam sie nie układa tylko zrób to na co masz ochote. Chiałas seksu to miałaś seks a że z młodszym to tylko plus dla ciebie;D Jak twój facet zobaczy, że podobasz sie innym a zwłaszcza młodszemu to zacznie o ciebie dbać. Wiesz trzeba podbechtać trochę męskie ego. napisał/a: ~Aniutek 2010-11-03 16:15 Hm, poważna sprawa nieco, jeśli już cos się psuło to to może zdecydowanie dolac oliwy do ognia. Może podświadomie właśnie tego chciałaś/ Tak czy inaczej ciężka droga przed wami. Musisz sie przygotować na ciężkie przeprawy. Warot udać się na wspólną terpię małżeńska, o ile oczywiście oboje będziecie tego chcieli... prędzej czy później on się o tym dowie, wiec lepiej wyjaśnić cała sprawę... napisał/a: blue89 2010-11-03 21:05 Hmmm... To ciekawe... Ale nie ogarniam, jako dziecka czułabym się z takim czymś okropnie... Przecież, czy chcesz tego, czy nie, ale Twój syn z pewnością się o tym dowie! Nie ma szans, żeby młodzieniaszek nie pochwalił się tym, jak go rwała starsza Pani... Myślę, że czeka Cię niezła przeprawa z synem, mężem i młodym kochankiem. napisał/a: marco26 2010-11-04 11:31 nie chcę nikogo oceniać, czy piętnować, bo generalnie uważam że różnica wieku w związku nie gra roli, ale podkreslam -w związku, a w tej sytuacji nie oburza mnie wiek chłopaka, ale to że jest kolega syna, troche chora sytuacja, w oczekiwaniu na syna szybki numerek z najlepszym kolegą...chyba wyruty sumienia są mega po taiej akcji... napisał/a: prozerpina 2010-11-04 14:35 był kiedyś taki odcinek w w11. taka sama sytuacja. doszło do tego że syn zabił tego swojego kumpla jak się dowiedział o tej sytuacji... współczuję... nie mam nic do zdrady ale z przyjacielem syna? masakra