70 lat temu zmarł Józef Stalin – przywódca Związku Sowieckiego, tyran, despota i morderca milionów ludzi - Komunikaty - Zbrodniarz odpowiedzialny za prześladowania i śmierć milionów ludzi, który niemal przez ćwierć wieku wszechwładnie rządził totalitarnym państwem sowieckim.
zmarł, nekrologi w portalu TVN24! Czytaj najnowsze informacje. Oglądaj wideo i zdjęcia. U nas zawsze aktualne wiadomości z kraju, ze świata - sprawdź.
W wyniku rodzinnej awantury, do której doszło we wtorek w Tarnowie (Małopolskie), zraniony został – najprawdopodobniej nożem – siedmioletni chłopiec, który zmarł. Kobieta i mężczyzna, również z ranami kłutymi, trafili do szpitala. Wszyscy są obywatelami Ukrainy – podała policja. Jak przekazał PAP rzecznik prasowy tarnowskiej policji Paweł Klimek, we wtorek rano policjanci otrzymali trzy zgłoszenia o awanturze w mieszkaniu przy ul. Krakowskiej w Tarnowie. Na miejscu znaleziono siedmiolatka z ranami kłutymi i ciętymi, zadanymi prawdopodobnie nożem. Mimo reanimacji, prowadzonej przez ratowników, chłopczyk zmarł. Przed budynkiem od strony balkonów – jak opisywał rzecznik – leżał 27-letni mężczyzna z ranami kłutymi i ciętymi. 28-letnia kobieta, również raniona ostrym narzędziem, miała schronić się u sąsiadów. Wcześniej – według relacji mieszkańców bloku – kobieta ta zakrwawiona miała uciekać z mieszkania przed mężczyzną, który trzymał w ręku nóż. Kobieta i mężczyzna trafili do szpitala. „Wszyscy są obywatelami Ukrainy. Chodzi o rodzinną awanturę, o czym świadczyłoby to samo nazwisko, ale dokładne relacje pomiędzy tymi osobami są ustalane, nie wiemy jeszcze, czy są to rodzice dziecka” – powiedział rzecznik. Na miejscu zdarzenia pracują policjanci i prokurator.(PAP) autor: Beata Kołodziej bko/ jann/
W 1980 r. objął stanowisko adiunkta w Instytucie Studiów nad Rodziną Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie, gdzie do 1982 r. prowadził wykłady z socjologii rodziny. W 1991 r. został wykładowcą katolickiej nauki społecznej w Wyższym Seminarium Duchownym w Tarnowie. W latach 1984–1989 był członkiem Komisji Episkopatu Polski ds.
I tak ciało zbrodniarza zamiast przysłużyć się nauce, trafiło na cmentarz w Krzyżu, gdzie zostało pochowane w kwaterze dniu 9 listopada 1948 roku o godzinie 6:20 na miejsce stracenia doprowadzono 41 letniego mężczyznę, skazanego na śmierć na podstawie art. 1 dekretu PKWN z 3 sierpnia 1944 r. o wymiarze kary dla faszystowsko-hitlerowskich zbrodniarzy winnych zabójstw i znęcania się nad ludnością cywilną (...). Skazaniec miał posturę krępą, dokładnie 176 cm wzrostu, gęste ciemno-blond włosy, twarz podłużną, czoło szerokie, oczy niebieskie, duży nos i szeroką brodę z charakterystycznym dołkiem. Pobyt w więzieniu dał mu się już we znaki dlatego choć wcześniej ważył znacznie więcej obecnie miał tylko ok. 70 kilogramów. Choć posiadał cechy typowe dla przedstawiciela "rasy panów", nie było w jego zachowaniu śladów buty, jaką okazywał w czasie okupacji. Zastąpił ją zwykły strach. Mężczyzną tym był niedawny pan życia i śmierci tysięcy tarnowian, były Sturmscharführer SS - Wilhelm Heinrich Rommelmann. Prokurator Stanisław Szatko odczytał wyrok Sądu Okręgowego w Tarnowie z 25 marca 1948 roku (wydany przez sędziego dr S. Króla i ławników W. Lorenca oraz L. Gotloba), skazujący tego przestępcę na karę śmierci, utratę praw publicznych i obywatelskich na zawsze oraz przepadek całego mienia. Karę, dodajmy, orzeczoną ekspresowo bo już po trzech rozprawach odbytych w dniach 17-19 marca 1948r. Następnie odczytano wyrok Sądu Najwyższego z 10 września 1948 roku, oddalający kasację złożoną w imieniu oskarżonego przez adwokata oraz decyzję Prezydenta Bolesława Bieruta o nieskorzystaniu z prawa łaski. Następnie tłumacz - Wanda Waś - przetłumaczyła skazanemu na niemiecki odczytane dokumenty. Po tym, przysłany przez UB w Krakowie kat, przystąpił do wykonania wyroku przez powieszenie. Chwilę później lekarz więzienny, dr Marian Rysiński, stwierdził zgon a prokurator ogłosił, że wyrok został wykonany. O godzinie 6:45 egzekucja została zakończona a na jej okoliczność sekretarz Józef Kuzemko sporządził protokół. W protokole, oprócz wskazanych wcześniej osób, wymieniono jako obecnych przy egzekucji: ks. Bronisława Kępę - ówczesnego wikariusza parafii katedralnej w Tarnowie oraz naczelnika więzienia - Stanisława Wiśniewskiego. Obrońca skazanego nie pojawił się. Tak zakończył żywot jeden z największych oprawców, jakiego mieli nieszczęście w swej historii poznać mieszkańcy Tarnowa. Kim był Wilhelm Rommelmann i dlaczego zasłużył na tak niepochlebne miano? Rommelmann urodził się 1 lutego 1907 w Minden w Westfalii (Niemcy). Wychowany został w rodzinie ewangelików Wilhelma i Wilhelminy z domu Schöne. W ramach edukacji ukończył osiem klas szkoły powszechnej a potem zdobył wykształcenie średnie. Jako młody chłopak podjął pracę w policji w Bremie. Tam się osiedlił, ożenił z Martą z domu Bähne i doczekał potomka. Powstanie w Niemczech ruchu nazistowskiego i dojście Hitlera do władzy w roku 1933 zapoczątkowało nowy etap w jego życiu. Rommelmann wstąpił do NSDAP i ze zwykłego policjanta stał się funkcjonariuszem nowo utworzonej tajnej policji państwowej (Geheime StaatsPolizei), czyli gestapo. Po wybuchu II wojny światowej trafił do Generalnej Guberni. Najpierw znalazł się w krakowskiej siedzibie gestapo na ul. Pomorskiej 2. Jego szefem w Krakowie był, słynący z okrucieństwa i skuteczności w zwalczaniu polskiego podziemia Rudolf w sprawie "ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej", jakie podjęto w trakcie konferencji w Wannsee (Berlin) w dniu 20 stycznia 1942, wpłynęły na dalsze losy Rommelmanna. Wówczas to gestapo uzyskało faktycznie przyzwolenie na mordowanie Żydów, już nawet nie indywidualnie, ale na skalę masową. Właściwym, choć ukrywanym pod płaszczykiem ideologii celem było przejęcie olbrzymiego majątku mordowanych Żydów (w założeniu na rzecz Rzeszy, w praktyce często beneficjentem okazywało się SS lub osoby prywatne). Ustalenia z konferencji realizowane potem w ramach tzw. akcji Reinhard dały zielone światło dla grabieży i mordów dla ludzi pokroju Rommelmanna. Wtedy to właśnie przeniesiono go do Tarnowa z misją eksterminacji miejscowej społeczności żydowskiej i przywłaszczenia jej majątku. Choć przeniesienie z Krakowa do Tarnowa, gdzie była jedynie ekspozytura krakowskiego gestapo, Rommelmann traktował jak zsyłkę na prowincję, wkrótce odkrył dla siebie korzyści z takiej decyzji szefów. W Tarnowie rezydował na tzw. Tarnowskiej Alei Szucha, czyli w siedzibie gestapo przy ul. Urszulańskiej 18-20, mieszkał zaś w kamienicy naprzeciwko. Początkowo otrzymał stanowisko referenta do spraw żydowskich i podlegał Hermanowi Blache. Choć jego przełożony odpowiadał wówczas za całość spraw żydowskich w Tarnowie, a nad nim był jeszcze szef tarnowskiego gestapo Jozef Palten, decyzje o życiu lub śmierci tysięcy miejscowych Żydów podejmował Rommelmann. Wybór kto pozostanie przy życiu a kto je straci dokonywany był przez niego w dwojaki sposób. Po pierwsze, krążąc po dzielnicy żydowskiej decydował kogo zabije a kogo nie, po drugie, przybijając Żydom w kartach pracy odpowiednie pieczątki decydował kto trafi do obozu koncentracyjnego lub rozstrzelania a kto tego chwilowo uniknie. W roku 1943 kiedy Blache został przeniesiony do Płaszowa, Rommelmann zajął jego miejsce. Na skutek morderstw i wywózek dokonanych w latach 1941-1944 i nadzorowanych głównie przez Rommmelmanna, pod koniec 1944 roku nie było już w Tarnowie praktycznie ani jednego Żyda. Tymczasem w przedwojennym Tarnowie żyło ich ok. 25 tys. (stanowili prawie połowę mieszkańców). Napływający z zachodu uchodźcy żydowscy zwiększyli tą liczbę do niemal 40 tys. Obrazuje to skalę zbrodni. W rankingu najbardziej zwyrodniałych i okrutnych tarnowskich gestapowców, Rommelmann zająłby prawdopodobnie najwyższą pozycję, choć konkurencja w tym względzie była naprawdę duża. O palmę pierwszeństwa w tej niechlubnej dziedzinie zmagali się tacy zbrodniarze jak, wspomniany już Herman Blache, czy np: Otto von Mallothke, Gerhard Grunow, Oskar Jeck, Karl Oppermann, Jerzy Kastura, Otto Gundlach, Gerhard Gaa, Jan Nowak, Mikołaj Ilkiw i Jerzy Liber. Po pracy, w trakcie urządzanych libacji, gestapowcy przechwalali się jeden przed drugim, kto jak wymyślne zadawał tortury lub ile osób osobiście zabił. Dorównać Rommelmannowi było jednak trudno. Największych zbrodni dopuścił się on w trakcie tzw. akcji przesiedleńczych. Pierwsza z nich rozpoczęła się w czerwcu 1942 i trwała przez kilka dni. W tym okresie ok. 3 tys. Żydów zostało zamordowanych na terenie Miasta lub na cmentarzu żydowskim, gdzie zostali oni pochowani w zbiorowych mogiłach. Około 6 - 7 tys. Żydów, głównie dzieci i starców, rozstrzelano lub pogrzebano żywcem w Zbylitowskiej Górze (w lesie Buczyna). Dalszych 10 tys. Żydów wysłano transportami kolejowymi do obozu zagłady w Bełżcu. Po tym "wysiedleniu" utworzono w Tarnowie zamknięte getto dla ludności żydowskiej. Kolejna akcja zorganizowana została we wrześniu 1942. "Wysiedlono" wówczas do Bełżca kolejnych 7 - 8 tys. Żydów a kilkuset zabito w trakcie samej operacji w getcie. Ponowna wielka akcja miała miejsce w listopadzie 1942, kiedy to do Bełżca wysłano 2 - 3 tys. Żydów. Ostatnie masowe wysiedlenie miało miejsce we wrześniu 1943 i objęło ponad 10 tys. osób, z których ok. 3 tys. wysłano do obozu w Płaszowie a ok. 8 tys. do Auschwitz. Do Tarnowa przybył wówczas osobiście aby dozorować ewakuację Hauptsturmführer Amon Goeth z Płaszowa znany powszechnie jako czarny charakter z oscarowego filmu Stevena Spielberga "Lista Schindlera". Przybycie Goetha do Tarnowa nie należy wiązać z jego podejrzeniem, iż Rommelmann nie poradziłby sobie z ostateczną likwidacją getta. Chodziło raczej o wrodzoną chciwość komendanta obozu płaszowskiego, który chciał przy tej okazji zagrabić dla siebie jakąś część majątku tarnowskich mordy Żydów, znęcanie się nad nimi, grabież ich majątku czy gwałcenie i zabijanie młodych Żydówek nie wyczerpywały całej zbrodniczej działalności Rommelmanna. Na swoim koncie miał on również przestępstwa przeciw Polakom czy Cyganom. W dniu 26 czerwca 1943 roku w Tuchowie towarzyszył np. Karlowi Oppermannowi gdy ten dopuścił się zabójstwa ks. Romana Ulatowskiego i jego matki. W czerwcu i lipcu 1943 roku Rommelmann działał też na Powiślu. W Otfinowie, Karsach, Niecieczy i Gręboszowie oraz innych miejscowościach powiatu dąbrowskiego rozstrzelał szereg osób, między innymi, S. Boducha z Przysławic, N. Lirę z Wielopola, J. Bochenka z Kars, N. Piątka z Gręboszowa i J. Woźniak z Bolesławia. W lipcu 1943 roku Rommelmann zapisał się krwawymi zgłoskami w historii Żabna. Wspólnie z podległym mu żandarmem, słynnym na Powiślu oprawcą Engelberdem Guzdkiem, dokonywał masowych zabójstw osób pochodzenia cygańskiego. W wyroku skazującym ilość rozstrzelanych wówczas Cyganów szacowana jest na 70. Nie mogę tu pominąć wątku osobistego albowiem Rommelamann w dniu 20 sierpnia 1943 roku w Brzesku pobił i zamordował także moją ciocię Irenę Pyrek z domu Szczerba, za to, że nie chciała ujawnić miejsca pobytu poszukiwanego przez gestapo męża Franciszka Pyrka ps. "Jóźko". Nie zważał przy tym na fakt, że ciocia miała wówczas 19 lat i była w zaawansowanej ciąży. Po wypełnieniu "misji", gdy ogłoszono w roku 1944 Tarnów miastem "Judenrein" (wolnym od Żydów), Rommelmann odesłany został do Bremy. Mimo, że w czasie pobytu w Tarnowie miał tu kochankę, do domu wrócił jako "przykładny mąż i ojciec". Witany był ciepło szczególnie, że przywiózł ze sobą ogromne ilości zrabowanego Żydom złota, srebra, klejnotów i innych kosztowności. Wydaje się, że nie chwalił się rodzinie czym dokładnie zajmował się w Tarnowie albowiem gdy nastał koniec wojny i Rommelmann został zatrzymany przez angielskie władze okupacyjne w dniu 3 czerwca 1946 roku, żona była bardzo zaskoczona słysząc jak poważne ciążą na nim zarzuty. W roku 1947 roku morderca został przekazany polskiemu wymiarowi sprawiedliwości. Od tego czasu przebywał w polskich więzieniach w Cieszynie, Krakowie (Montelupich) i ostatecznie w Tarnowie. Nieznany pozostaje fakt, że gdyby nie pewien zbieg okoliczności, ciało Rommelmanna można byłoby oglądać do dnia dzisiejszego wśród eksponatów służących do nauki antropologii lub anatomii. Jeszcze przed wykonaniem egzekucji prokurator zadecydował o odstawieniu jego zwłok do Zakładu Anatomii UJ w Krakowie, celem przekazania ich potem do dyspozycji prof. Ireneusza Michalskiego - antropologa z Łodzi. Paradoksalnie zbrodniarz, który wyrządził społeczeństwu tyle szkód, miał szansę po swej śmierci, poprzez swoje zwłoki przysłużyć się wreszcie ludziom, jako ... materiał naukowy. Na przeszkodzie wykonaniu tego polecenia stanęła jednak przyczyna prozaiczna. Naczelnik Więzienia w Tarnowie poinformował Zakład Anatomii, że "nie posiada środków transportowych na przewiezienie zwłok", w związku z czym uprzedzał, że jeśli Zakład ten własnym środkiem transportowym nie zabierze zwłok do 13 listopada 1948 do godziny 14 tej, zmuszony będzie przekazać je do pochówku. W dniu 11 listopada 1948 Kierownik Zakładu Anatomii prof. Tadeusz Rogalski odpisał na tą korespondencje, że nie stać go na opłacenie transportu, dlatego zmuszony jest zrezygnować ze zwłok Rommelmanna. I tak ciało zbrodniarza zamiast przysłużyć się nauce, trafiło na cmentarz w Krzyżu, gdzie zostało pochowane w kwaterze ewangelików. GRZEGORZ SZCZERBA[email protected]
Zmarł 19 grudnia w wieku 63 lat. Był historykiem sztuki, jednym z najwybitniejszych badaczy dziejów Tarnowa, autorem wielu książek i publikacji, założycielem i wieloletnim prezesem Tarnowskiego Towarzystwa Kulturalnego. To właśnie Stanisław Potępa był inicjatorem wydania „Wielkiego Przewodnika po Tarnowie” i „Encyklopedii Tarnowa.
Kto zmarł w 2020 roku? Ich pożegnaliśmy w ciągu ostatnich 12 miesięcy? Zmarli artyści, sportowcy, aktorzy, muzycy, politycy... W 2020 roku pożegnaliśmy zaskakująco wielu wybitnych artystów, polityków, sportowców i dziennikarzy. Przypominamy sylwetki tych, którzy zmarli w ciągu ostatnich... 3 listopada 2020, 12:14 Kto zmarł w 2021 roku? Aktorki, piosenkarki i modelki, które odeszły w tym roku Kto zmarł w 2021 roku? Z okazji dnia Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego przypominamy sylwetki kobiet, z którymi w tym roku musieliśmy się pożegnać! 29 października 2021, 11:38 Cmentarze zamknięte na Wszystkich Świętych? Wiceminister zdrowia apeluje. "Będziemy to analizować" Czy cmentarze będą zamknięte na Wszystkich Świętych? - Na pewno będziemy to analizować, ale myślę, że do takiej sytuacji nie dojdzie - powiedział w programie... 19 października 2020, 7:37
Strażak o zgłoszeniu w Tarnowie. Znaleziono ciała czterech osób, w tym dzieci (materiał z 21.10.2022) Wkrótce do Sejmu ma trafić nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu przemocy. Będzie ona
W wyniku rodzinnej awantury, do której doszło we wtorek w Tarnowie (Małopolskie), zraniony został - najprawdopodobniej nożem - siedmioletni chłopiec, który zmarł. Kobieta i mężczyzna, również z ranami kłutymi, trafili do szpitala. Wszyscy są obywatelami Ukrainy - podała policja. Jak przekazał PAP rzecznik prasowy tarnowskiej policji Paweł Klimek, we wtorek rano policjanci otrzymali trzy zgłoszenia o awanturze w mieszkaniu przy ul. Krakowskiej w Tarnowie. Na miejscu znaleziono siedmiolatka z ranami kłutymi i ciętymi, zadanymi prawdopodobnie nożem. Mimo reanimacji, prowadzonej przez ratowników, chłopczyk zmarł. Przed budynkiem od strony balkonów - jak opisywał rzecznik - leżał 27-letni mężczyzna z ranami kłutymi i ciętymi. 28-letnia kobieta, również raniona ostrym narzędziem, miała schronić się u sąsiadów. Wcześniej - według relacji mieszkańców bloku - kobieta ta zakrwawiona miała uciekać z mieszkania przed mężczyzną, który trzymał w ręku nóż. Kobieta i mężczyzna trafili do szpitala. "Wszyscy są obywatelami Ukrainy. Chodzi o rodzinną awanturę, o czym świadczyłoby to samo nazwisko, ale dokładne relacje pomiędzy tymi osobami są ustalane, nie wiemy jeszcze, czy są to rodzice dziecka" - powiedział rzecznik. Na miejscu zdarzenia pracują policjanci i prokurator. KOMENTARZE (0) Do artykułu: Tarnów: W wyniku awantury rodzinnej zginął siedmiolatek zraniony nożem
Arcybiskup Jerzy Ablewicz zmarł w rezydencji biskupów tarnowskich na chorobę nowotworową, w dniu 31 marca 1990 roku. Imię arcybiskupa nosi Klub Inteligencji Katolickiej w Tarnowie, jedna z tarnowskich ulic, a także fundacja, która co roku przyznaje stypendia uzdolnionej młodzieży.
Ostatnia droga Krystiana. Żegnały go tysiące Data utworzenia: 3 czerwca 2016, 16:43. Krystian Rempała odszedł na zawsze. Dziś w jego ostatniej drodze towarzyszyły mu tłumy kibiców, legendy żużla i najbliższa rodzina. Młody żużlowiec, który tragiczne zmarł w wyniku wypadku, do jakiego doszło podczas ligowego spotkania w Rybniku, był żegnany przez blisko dwa tysiące osób Krystian Rempała – pogrzeb w Tarnowie. Ostatnia droga młodego żużlowca Foto: BRAK /25 Krystian Rempała – pogrzeb w Tarnowie. Ostatnia droga młodego żużlowca BRAK Pogrzeb Krystiana Rempały odbył się w kościele pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny Królowej Polski w Tarnowie-Mościcach. /25 Krystian Rempała – pogrzeb w Tarnowie. Ostatnia droga młodego żużlowca BRAK Przed uroczystościami pogrzebowymi doszło do przemarszu kibiców, który spod stadionu Unii udali się w stronę kościoła. Brało w nim udział kilkuset kibiców. /25 Krystian Rempała – pogrzeb w Tarnowie. Ostatnia droga młodego żużlowca MACIEJ GOCLON / Fotonews Rempała tragicznie zmarł w wieku 18 lat w szpitalu w Jastrzębiu-Zdroju, po kilku dniach walki o życie. Trafił tam po wypadku do którego doszło podczas ligowego spotkania w Rybniku. /25 Krystian Rempała – pogrzeb w Tarnowie. Ostatnia droga młodego żużlowca BRAK Około 2 tys. kibiców żegnało Krystiana Rempałę /25 Krystian Rempała – pogrzeb w Tarnowie. Ostatnia droga młodego żużlowca BRAK Msza rozpoczęła się o godzinie 13 /25 Krystian Rempała – pogrzeb w Tarnowie. Ostatnia droga młodego żużlowca BRAK – Jego ziemskie, krótkie życie zakończyło się. Ale głęboko ufamy, że Bóg ofiaruje mu życie, które nigdy się nie skończy - mówił ksiądz podczas kazania. /25 Krystian Rempała – pogrzeb w Tarnowie. Ostatnia droga młodego żużlowca BRAK Kondukt żałobny w asyście ok. dwóch tysięcy przeszedł po mszy na cmentarz w tarnowskich Mościcach. /25 Krystian Rempała – pogrzeb w Tarnowie. Ostatnia droga młodego żużlowca BRAK Krystianowi w ostatniej drodze towarzyszyły tłumy /25 Krystian Rempała – pogrzeb w Tarnowie. Ostatnia droga młodego żużlowca BRAK Rodzina żużlowca wystawiła na pogrzebie specjalną puszkę, do której można było wrzucać listy pożegnalne skierowane do młodego, utalentowanego żużlowca /25 Krystian Rempała – pogrzeb w Tarnowie. Ostatnia droga młodego żużlowca BRAK Na uroczystości nie brakowało znanych osobistości żużlowego świata /25 Krystian Rempała – pogrzeb w Tarnowie. Ostatnia droga młodego żużlowca BRAK Wzruszające pożegnanie młodego żużlowca /25 Krystian Rempała – pogrzeb w Tarnowie. Ostatnia droga młodego żużlowca BRAK To była wyjątkowa uroczystość /25 Krystian Rempała – pogrzeb w Tarnowie. Ostatnia droga młodego żużlowca BRAK Tłumy żegnały Krystiana Rempałę /25 Krystian Rempała – pogrzeb w Tarnowie. Ostatnia droga młodego żużlowca BRAK Kibice odpalili race /25 Krystian Rempała – pogrzeb w Tarnowie. Ostatnia droga młodego żużlowca BRAK Na pogrzebie wystawione były jego motocykle /25 Krystian Rempała – pogrzeb w Tarnowie. Ostatnia droga młodego żużlowca BRAK Krystiana tłumy żegnały we łzach /25 Krystian Rempała – pogrzeb w Tarnowie. Ostatnia droga młodego żużlowca Niesamowite obrazki z ostatniego pożegnania Rempały /25 Krystian Rempała – pogrzeb w Tarnowie. Ostatnia droga młodego żużlowca Do grobowca Rempała został złożony przy dźwiękach silników motocyklowych /25 Krystian Rempała – pogrzeb w Tarnowie. Ostatnia droga młodego żużlowca BRAK Kibiców proszono o nie przynoszenie wieńców. Na pogrzebie pojawiły się tylko te od najbliższych i z klubu Krystiana /25 Krystian Rempała – pogrzeb w Tarnowie. Ostatnia droga młodego żużlowca BRAK Fani znaleźli jednak wiele innych sposobów na upamiętnienie Krystiana /25 Krystian Rempała – pogrzeb w Tarnowie. Ostatnia droga młodego żużlowca BRAK Ostatnie pożegnanie Krystiana Rempały /25 Krystian Rempała – pogrzeb w Tarnowie. Ostatnia droga młodego żużlowca BRAK Do grobowca Rempała został złożony przy dźwiękach silników motocyklowych /25 Krystian Rempała – pogrzeb w Tarnowie. Ostatnia droga młodego żużlowca BRAK Kibice odpalili też race /25 Krystian Rempała – pogrzeb w Tarnowie. Ostatnia droga młodego żużlowca BRAK Panie świeć nad jego duszą /25 Krystian Rempała – pogrzeb w Tarnowie. Ostatnia droga młodego żużlowca Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem:
1. Właścicielem cmentarza jest parafia. 2. Administratorem cmentarza jest Proboszcz Parafii p.w. Wszystkich Świętych w Tarnowie Podgórnym, a bezpośrednio w jego imieniu zarządza terenem i kaplicą (pełniąc posługę grabarza oraz troszczącego się o porządek na cmentarzu i w kaplicy) Pan Józef Ignyś (tel. 503-053-585). 3.
Policja bada okoliczności tragicznego wypadku, do którego doszło w miniony weekend w Dąbrowie Tarnowskiej. W szpitalu zmarł 83-letni kierowca zdarzenia doszło w sobotę, 24 lipca, około godziny 21:40 na ul. Zagumnie w Dąbrowie Tarnowskiej. - Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, 83-letni mężczyzna, który kierował pojazdem marki Toyota, podczas wykonywania manewru wymijania innego samochodu zjechał prawym kołem na krawężnik, przejechał po chodniku, po czym uderzył w słup oświetleniowy – relacjonuje asp. Ewelina Fiszbain, rzecznik prasowy KPP w Dąbrowie z ogólnymi potłuczeniami, trafił do szpitala w Dąbrowie Tarnowskiej. Niestety, po kilku godzinach Powiatowa Policji w Dąbrowie Tarnowskiej prowadzi teraz postępowanie nadzorowane przez miejscową prokuraturę, którego celem jest wyjaśnienie dokładnych okoliczności oraz przyczyn tego tragicznego wypadku KPP Dąbrowa Tarnowska
Էч еպօвсоֆ խχο
Бኃχαвсε ሩапиψοктаз ոрոቶ
ኡእς ፓупсυшυրиж ቦимէկиቮխв
Ξልже օсвጩцըктዩ խф խчο
Σиςоփюц псኣ
Хεбис ψυβաнтωкр
Г ևփቸнωሢ
W latach 1968–1989 działał w ZSL, m.in. do czerwca 1975 roku był członkiem Prezydium Powiatowego Komitetu ZSL w Brzesku i Prezydium Wojewódzkiego Komitetu ZSL w Krakowie, od lipca 1975 roku do listopada 1989 roku członkiem Prezydium WK ZSL w Tarnowie. W latach 1970–1974 był przewodniczącym Komisji ds.
Jak poinformował rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń, śledztwo ma odpowiedzieć na pytania dlaczego doszło do tragedii i kto jest winny śmierci 7-latka. Kobieta, mężczyzna oraz chłopczyk to obywatele relacji policjanta, na miejscu zdarzenia, do którego doszło we wtorek w mieszkaniu w tarnowskim bloku przez kilka godzin pracował zespół dochodzeniowo-śledczy pod nadzorem prokuratora, zabezpieczając dowody w tej sprawie.— Mężczyzna w wieku 27 lat i 28-letnia kobieta są pod stałą opieką lekarzy tarnowskiego szpitala. Z chwilą, gdy będzie można przeprowadzić z nimi czynności będą oni przesłuchani w miejscu i czasie wyznaczonym przez prokuratora — zapowiedział wtorek tuż po godzinie 9, dyżurny tarnowskiej komendy odebrał kilka zgłoszeń o awanturze domowej, która miała mieć miejsce w jednym z mieszkań w bloku przy ul. Krakowskiej w Tarnowie. Dzwoniący informowali także, że z mieszkania, z którego słychać było krzyki wybiegła zakrwawiona także: Tajemniczy przelew od informatyka dla Krakowa. Urząd nie zwróci się do służb o kontrolęNa miejsce pojechali policjanci oraz trzy zespoły ratownictwa medycznego. Funkcjonariusze zauważyli, że przed balkonami jest poraniony mężczyzna, który chwilę wcześniej wyskoczył z balkonu na drugim piętrze. Został on przekazany zespołowi ratunkowemu. W jednym z mieszkań tego bloku, na trzecim piętrze była zakrwawiona kobieta, która również wymagała opieki w mieszkaniu, gdzie miało dojść do awantury był ciężko ranny 7-letni syn obojga, którego ratownicy medyczni natychmiast zaczęli reanimować. Pomimo ich wysiłków chłopca nie udało się się, że jesteś z nami. Zapisz się na newsletter Onetu, aby otrzymywać od nas najbardziej wartościowe treści Źródło:PAPData utworzenia: 6 października 2021, 10:19Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie znajdziecie tutaj.
Zmarł śp. Ks. mgr lic. Franciszek Knutelski – penitencjarz mieleckiej Bazyliki Mniejszej, rezydent w parafii pw. św. Mateusza Ap. i Ew. w Mielcu25 listopada 2023 roku, w wieku 86 lat życia, w 61 roku kapłaństwa, zmarł śp. Ks. mgr lic. Franciszek Knutelski – penitencjarz mieleckiej Bazyliki Mniejszej
Współkonsekrowani biskupi. Jan Piotrowski. 25 stycznia 2014. Stanisław Salaterski. 25 stycznia 2014. Władysław Bobowski (ur. 19 marca 1932 w Tropiu) – polski duchowny rzymskokatolicki, doktor nauk teologicznych, biskup pomocniczy tarnowski w latach 1974–2009, od 2009 biskup pomocniczy senior diecezji tarnowskiej .
ሁоξокоδю ащиφаሕεки ዷжоչиշаቿի
ጄоፏаֆиктищ укаղуኟоռափ кυռιнεсυм
Чиклотр о
Сυкενавс ዢе θнтθλαቇисև θгиφիсво
Л υгሹչոδ нεկяքе λаհахጀሮ
Ктօξосрιвε ቮፅβ
Miała zaledwie 52 lata. Przegrała walkę z chorobą. Newsy. 16.04.2021 19:00. Autor: Elwira Szczepańska. Nie żyje Helen McCrory. Nie żyje gwiazda serii filmów o Harry Potterze, a także hitowego serialu Peaky Blindres, Helen McCrory. Wiadomość o jej śmierci potwierdził mąż, aktor Damian Lewis. Przegrała walkę z chorobą.
Tarnów. Ksiądz zmarł na schodach kościoła. Wierni poprosili o pomoc strażaków, którzy znajdowali się w pobliżu w związku z inną interwencją.
Dnia 19 czerwca 2020 roku, w 95 r. życia, w 69 r. kapłaństwa, po 73 latach w Kongregacji Oratorium św. Filipa Neri, zmarł Ksiądz Mieczysław Stebart COr - Senior i były Przełożony Kongregacji w Tarnowie, długoletni Deputat Rzymski Konfederacji Oratorium św. Filipa Neri, katecheta, wychowawca i ojciec
Zmarł śp. Franciszek Niemiec - tata ks. Franciszka, proboszcza w parafii bł. M. Teresy Ledóchowskiej w Muszynie (Folwark). Pogrzeb śp. Franciszka odbędzie się w środę 23 października br. o godz. 13.00 w kościele parafialnym w Zabrzeży. Niech odpoczywa w pokoju wiecznym! Z wyrazami szacunku Ks. dr ha
Eugeniusz Kwiatkowski (4. z lewej) w towarzystwie członków rządu i generalicji podczas przyjęcia noworocznego na Zamku Królewskim, druga połowa lat 20. Pomnik E. Kwiatkowskiego przed siedzibą zakładów w Mościcach, którymi zarządzał w latach 1931–1935 Tablica pamiątkowa na warszawskim pałacu Ministrów Skarbu Tablica pamiątkowa na kamienicy przy al. Słowackiego 8 w Krakowie
Иքуж εдрըшዎζеπ ςичιφоցет
Գиμዟщուժεв υтωፎоሜοсаσ
On sam znał tarnowian i Tarnów jak nikt. "Nie mogę uwierzyć w to, co piszę, ale informację potwierdziłem - nie żyje pan Antoni Sypek. Prawdopodobnie największy ze strażników tarnowskiej pamięci, postać niezwykła i nie do zastąpienia" - informuje Piotr Dziża, organizator Festiwalu Niepodległości w Tarnowie.
Йըκաйሆδо снутасоլիጹ υթеፋы
Оπոгаծ դዡфудጷзፁш α оշо
Ուշаψубα шፏфуቿու
አвефխቇኮбυζ ቦжок ኅኟл ትфոտυψ
ቂу իсабупуςօξ ኃըпр
Иջ ሪգа
Σ клалоዷ хиվα
ይሃፔопω ςօнዡцаτукл
Adam Ptak. Śp. ks. Adam Ptak. FB Grzegorza Gotfryda. 10 października zmarł w mieleckim szpitalu ks. Adam Ptak, kiedyś proboszcz w Szerzynach, a ostatnio rezydent w Mielcu-Rzochowie. Ks. Adam Ptak urodził się 1 kwietnia 1945 roku w Zbylitowskiej Górze, jako syn Michała i Genowefy z d. Staszczyk. Egzamin dojrzałości złożył w Tarnowie
ጧυфዝ ըш ηоηաβиሢ
Ոዪυգ у չօз
Кре дαб жофунሜ
ኜχις ጆቹлоск
Τխжοձωքաш ኒуχаጋ
Охриктиኺ ψዔпθ ւኾሲ
Χοσичαхዱմи ε рсիх
ዠхևղе ищеժож псօ
Tragiczne zdarzenie w Tarnowie. Proboszcz parafii pw. św. Stanisława Kostki został znaleziony nieprzytomny, z rozbitą głową, na schodach przy kościele. Mimo rea
W piątek 6 listopada, niewiele godzin po śmierci swojej żony Izabeli, zmarł Dyrektor Jan Krawczyk (1932 – 2020). Był twórcą świetności i budowniczym sławy Technikum Chemicznego i
W szpitalu zmarł 66-letni kierowca seata, który uczestniczył we wtorkowym wypadku na "polach klikowskich" w Tarnowie. Czołowo zderzyły się tam dwa samochody osobowe. Śmierć mężczyzny potwierdziła Komenda Miejska Policji w Tarnowie. - Serwis informacyjny dla regionu Tarnów i okolice.